GOTOWANIE PO MOJEMU

czyli radosna twórczość w kuchni...

28 stycznia 2019
Dzisiejszy obiad to już była prawdziwa radosna twórczość w kuchni :-)
 
Nie miałam zupełnie pomysłu na obiad, a na "niedzielny standard" nikt nie miał ochoty. Zaglądnęłam więc do lodówki i wyjęłam parę rzeczy w ramach tzw. "czyszczenia magazynu" :-)
 
Finalnie wyszło coś meeegaaa pysznego!!!
 
SKŁADNIKI:
10 dag makaronu penne (rurki), ale mogą być też kokardki, spiralki lub inny jaki lubicie
5 szt. pieczarek
1 cebula czerwona
połowa cukinii
1 marchewka
1 mała papryka czerwona (lub inna)
200 ml gęstej śmietany 30%
10 dag żółtego sera
2 ząbki czosnku
kilka posiekanych listków pietruszki i koperku
sól i pieprz do smaku
2-3 łyżki stołowe oleju rzepakowego
 
PRZYGOTOWANIE:
Makaron gotuję al dente. Pieczarki kroję w duże cienkie plastry, cebulę kroję w piórka, paprykę w paski, marchewkę kroję w cienkie plasterki, a cukinię w troszkę grubsze plastry.
Na patelni rozgrzewam olej i najpierw pod nóż idzie cukinia. Układam plasterki na patelni i posypuję solą i pieprzem. Po 2-3 minutach obracam i obsmażam cukinię z drugiej strony. Cukinię zdejmuję z patelni, a na tej samej patelni lądują pieczarki. Pieczarki smażę i pod koniec doprawiam solą i pieprzem. Pieczarki wykładam na talerzyk, a na patelni pojawia się cebula i marchewka, które mają się tylko delikatnie zeszklić. Patelnię zdejmuję z płyty indukcyjnej. 
 
Przyszedł czas na sos. Do miseczki wlewam śmietanę i dodaję do niej przeciśnięty przez praskę czosnek, posiekaną pietruszkę i koperek oraz  połowę startego sera. Wszystko mieszam i doprawiam solą i pieprzem. 
 
Spód prostokątnego naczynia żaroodpornego smaruję olejem rzepakowym. Następnie wkładam makaron, na to układam kolejno cukinię, pieczarki, surową paprykę i cebulę z marchewką. Na koniec całość polewam sosem śmietanowym, który delikatnie rozprowadzam w głąb warzyw I i makaronu. Górę posypuję resztą startego sera.
 
Piekarnik rozgrzewam do temp. 200 stopni z funkcją termoobiegu i wkładam zapiekankę. Czas pieczenia to ok. 15-20 minut (aż ser się przyrumieni).
 
Po wyjęciu z piekarnika zapiekankę odkładam na ok. 5 minut, żeby "odpoczęła". Po tym czasie można podawać.
 
SMACZNEGO!!!
 
Spróbujcie i dajcie znać w komentarzach na moim koncie na Instagramie (@gotowaniepomojemu) lub Facebooku , czy Wam też smakowało :-)
Gotowanie po mojemu - przepis na zapiekankę warzywną z makaronem penne. Smacznie i zdrowo.

Zapiekanka warzywna z makaronem penne

© 2019-2024 gotowaniepomojemu.pl - Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie
i rozpowszechnianie bez zgody gotowaniepomojemu.pl zabronione.
 

Przepisy kulinarne - Gotowanie dla początkujących - Kuchnia domowa - Szybkie dania obiadowe - Smaczne potrawy - Zdrowe jedzenie - Kreatywne gotowanie